...nagram piosenkę na YouTube
...napiszę swoją piosenkę
...zgłoszę się do konkursu
...pochwalę się bliskim
...będę z siebie dumna
...założę zespół
itd.
Tak wiele planów i założeń na nasz temat blokuje nasz potencjał i możliwość rozwoju swoich umiejętności. Ciągle oczekujemy od siebie więcej, chcemy być lepsi i stawiamy sobie cele, które bywają nie do zrealizowania.
Co to znaczy “kiedy nauczę się śpiewać”?
Wtedy kiedy będę drugą Whitney lub Celine? Wtedy kiedy wygram konkurs? Jak mam wygrać konkurs jeśli nie wierzę w swoje możliwości i dlatego się do niego nie zgłoszę? Wtedy gdy inni zaczną mnie chwalić?
Co jest wyznacznikiem twoich umiejętności i pewności siebie?
Opinia twoich bliskich? Liczba wygranych konkursów? Ilość like'ów pod nagraniem? Ilość fanów twojego głosu?
W mojej pracy spotykam się z osobami, których poziom poczucia własnej wartości różni się od siebie. To wpływa na na ich pracę podczas lekcji, ich odwagę w podejmowaniu decyzji dotyczących rozwoju ich wokalnej kariery i co więcej, wpływa to na ich podejście do muzyki. Serce mi się kraje gdy widzę kogoś super zdolnego, który twierdzi, że jeszcze dużo przed nim pracy, dlatego też na razie nikomu nie pochwali się swoimi umiejętnościami
"no bo w końcu nie mam jeszcze wibrato, nie mam super wysokiej skali,
moje doły nie są na tyle satysfakcjonujące."
No i co z tego?!
Oczywiście, kocham osoby pracowite, które zawsze chcą więcej, ale co jeśli nigdy ta osoba nie będzie w pełni z siebie zadowolona i nigdy nie zrobi kroku w przód tylko dlatego, że nie ma np. wcześniej wspomnianego wibrato?
Tak wiele potencjału umyka z powodu naszej niepewności, braku poczucia własnej wartości, uzależnieniem od opinii innych albo nadmiernej ambicji.
Moja historia jest idealnym przykładem wszystkich wcześniej wypisanych obaw, o których niebawem wam opowiem. Choć wiem, że sytuacje te ukształtowały mnie jako osobę, wokalistkę i trenera wokalnego to mam także świadomość jak wiele mi odebrały.
Podsumowując:
Wstań i zacznij pracować. Przestań czekać na idealny moment, bo prawdopodobnie nigdy nie nadejdzie.
Dlatego też, zrób mały krok np. nagraj dla samego siebie piosenkę i jej odsłuchaj (haha, tak, słuchanie siebie samego to też nie lada wyzwanie dla wielu), znajdź nauczyciela, który stanie się dla Ciebie wsparciem, poszukaj konkursu i po prostu zgłoś się. Zacznij działać na swoich warunkach i działaj tak abyś czuł/a się trochę niewygodnie (to znak, że zaczynasz działać <3).
Dla każdego krok do przodu wygląda inaczej i jego wielkość nie jest istotna, bo najistotniejsza jest podjęta przez Ciebie decyzja i realizacja nawet super malutkiego planu.
Bądź dumny/a z tego co masz i z tego co pod wpływem swojej pracy osiągniesz w przyszłości. Podchodź do swoich marzeń z rozsądkiem ale i wiarą, że możesz je spełniać już dzisiaj.
Trzeba przyznać, że tematyka naszej psychiki w "świecie artystycznym" jest głęboka jak jezioro Bajkał, dlatego ten wpis to tylko mała część tego co mam Ci do przekazania. Wierzę jednak głęboko, że choć trochę zachęci Cię do zmiany myślenia i zrobienia kroku w przód.
Cieszę się, że mogłam się tym z Tobą podzielić , bo sama zmagam się z takim problemem. <3
Proszę, napisz do mnie lub w komentarzu co zrobiłeś/aś ostatnio lub co zamierzasz zrobić aby spełnić swoje marzenie.
TRZYMAM KCIUKI!
Ola
Comments